To był bardzo ważny mecz dla Gnieźnian niestety ulegli LKS-owi, którzy w tym sezonie jeszcze nie wygrali żadnego meczu. Mecz wbrew końcowemu wynikowi rozpoczął się świetnie dla Gospodarzy, po golach Wejerowskiego i Szymańskiego prowadziliśmy 2-0, jednak wystarczyły cztery minuty, by goście doprowadzili do wyrównania. Najpierw strzelił z karnego Albert Wrzesiński, a po akcji trafienie zaliczy Jacek Krupiński. Startowcy odpowiedzieli po chwili golem i znów byli na prowadzeniu 3-2 – bramka zdobyta przez Dominika Małeckiego. Na 3-3 wyrównał ponownie Wrzesiński, a na 3 minuty przed końcem wynik ustalił Paweł Antoniewicz. Start pozostaje w lidze z jednym derbowym zwycięstwem nad Stellą.
Start 1954 Gniezno – LKS Gąsawa 3-4
Fragmenty tekstu dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl