Gnieźnianie po zmianach kadrowych mieli nadzieje na wygraną w sobotnim meczu, ale Goście nie byli łatwym celem. We Met już w 2 minucie spotkanie zakończył swoją akcję trafieniem do bramki Gospodarzy. Gnieźnianie długo próbowali odrobić stratę bramki i w końcu udało się i gola zdobył Mariusz Sawicki.
W 17 minucie padła kolejna bramka dla Gości pomimo iż grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla jednego ze swoich zawodników. Po przerwie w ciągu 4 minut Goście dwukrotnie wpisali się na listę strzelców i Gnieźnianie przegrywali już 1-4. Dariusz Rychłowski po udanej akcji zdobył gola i wynik był na poziomie 2-4. Po KS miał szansę na olejną bramkę Mariusz Sawicki był w idealnej sytuacji, jednak efektowną paradą popisał się bramkarz gości. Wystarczył jednak moment nieuwagi Gnieźnian w obronie i We Met znów zdobył bramkę.
Grinbud KS Gniezno – We Met FC Kamienica Królewska 2-5
Bramki dla KS: Sawicki i Rychłowski
Fragmenty tekstu i foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl