Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 1:0 dla Huraganu Pobiedziska. Goście gola zdobyli tuż przed zejściem do szatni na przerwę pierwszej połowy. W doliczonym czasie gry 45+1 Huraganistów na prowadzenie wyprowadził Tymoteusz Panowicz, który skierował piłkę do bramki Mieszka uderzeniem głową.
Po przerwie obie drużyny chciały zdobyć gola, ale trzeba było aż do 70 minuty. Kacper Zimmer, który zastąpił Gracjana Koniecznego, wykorzystał podyktowany rzut wolny i bezpośrednim uderzeniem piłki z 18 metra pokonał golkipera Huraganu – Sławomira Janickiego czym doprowadził do stanu 1:1. Po zdobytej bramce gnieźnianie jeszcze dwukrotnie mogli pokonać golkipera Huraganu czym mogli spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść jednak strzały z ostrego konta Adama Koniecznego i Krzysztofa Wolkiewicza były minimalnie niecelne gdyż piłka po nich poszybowała nad poprzeczką gości. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.