KS z trudnymi rywalami wywalczył w czterech meczach zaledwie jeden remis, Futsal tylko jedno zwycięstwo. Okazja i apetyt na punkty gnieźnianie mieli więc spory i tak też wyglądał początek.
W 5 minucie padła pierwsza bramka dla KS, a zdobywcą był Dariusz Rychłowski. Futsal też chciał zwyciężyć mecz więc groźnie atakował. Dwukrotnie strzelali w stonę bramki Gospodarzy w 7 i 8 minucie, gdy Dawid Kasprzyk musiał ratować nasz zespół. Po chwili było jednak już 2-0, gdyż to szczecinianie popełnili błąd w obronie zostawiając zbyt dużo miejsca Mikołajowi Bereźnickiemu. W 13 minucie bramkę zdobyli Goście. Jeszcze jeden fatalny błąd znów kosztował nas bolesną stratą bramki, tuż przed zejściem do szatni. Na prowadzenie gnieźnianie musieli czekać, aż do 33 minuty, gdy ładnym strzałem popisał się Paweł Kaźmierczak. Po chwili w słupek trafił Jakub Szydzik. Futsal odkrywał się coraz bardziej, gnieźnianie czekali na kontry i jedna z nich po chwili okazała się zabójcza. Goście od tego momentu nie mieli już nic do stracenia i z upływającym czasem coraz bardziej stawiali wszystko na jedną kartę podchodząc wysoko w ataku. Na to z kolei czekali gnieźnianie, którzy znów skarcili przyjezdnych. Najpierw Paweł Kaźmierczak znalazł drogę do bramki, a na koniec Mikołaj Bereźnicki ustalił wynik na 5-2.
Grinbud KS Giezno – Futsal Szczecin 5-2 (2-2)
Bramki dla KS: M.Bereźnicki 2, D.Rychłowski, P.Kaźmierczak, Sz.Lewandowski.
Fragmenty tekstu i foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl