Gnieźnianie trzy minuty przed końcem spotkania prowadzili trzema bramkami, a na kilka sekund przed ostatnią syreną przewaga zmalała do jednej. Niestety faul i podyktowany rzut karny dla Hagarda dał gola i szansę w karnych, a tej nie zmarnowali przeciwnicy i zwyciężyli.
O wyniku spotkania zadecydowały jednak karne. Najpierw w regulaminowym czasie, a później w serii rzutów, gnieźnianie przegrali ze strzałkowianiami 24-24 k.2-4.
Fragmenty tekstu i foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl