Goście skupili się na trzypunktowych rzutach i to był ich silny element gry. Zaczęło się od 2-9 i dopiero na początku drugiej kwarty po „trójce” A.Sobkowiaka na tablicy pojawił się remis. To był fragment wygrany przez nas 13-0. Niestety Gospodarze znów zaciągnęli hamulec i to Astoria końcówkę kwarty zwyciężyła 18-5, obejmując prowadzenie 39-37.
Najwyższe prowadzenie goście objęli w 22 minucie, gdy po kolejnej trójce Kutty, bydgoszczanie mieli już dziewięciopunktowy zapas (46-37). Gnieźnianie na szczęście obudzili się i zaczęli odrabiać straty. Dobrzycki w ciągu kilku minut rzucił 10 punktów i przed ostatnią częścią objęliśmy niewielką przewagę 60-57. Astoria w ostatnich minutach próbowała ciągle szukać szansy w rzutach z dystansu, popełniała jednak dużo własnych błędów, a my mieliśmy niezawodny duet Dobrzycki-A.Sobkowiak. MKK ostatecznie wygrał 82-73.
Sklep Polski MKK Gniezno – ENEA Astoria Bydgoszcz 82-73
Fragmenty tekstu dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl