Gospodarze nie dali napędzić się przestraszyć gościom i do przerwy prowadzili 2-0 po bramce Mateusza Kruszewskiego o samobójczym trafieniu Teamu. W drugiej połowie wynik podwyższyli na 3-0 po strzale Sawickiego, a jedynego gola stracili na 20 sekund przed końcem.