Zawodnicy KS Gniezno zaprezentował ogromne zaangażowanie w meczu z druzyną z Gdańska, ale mimo ogromnego wysiłku i woli walki przegrał 0:4 (0:1). Ewidentnie Gnieźnianom brakowało skuteczności i poprawności w wykończeniu akcji. Mecz zaczął się dość wyrównanie, choć momentami wydawać się mogło, że to gospodarze stwarzają więcej akcji, ale niestety nie zakończonych bramką. Było kilka okazji do trafienia w bramkę przeciwnika, ale po dziesięciu minutach gry wynik meczu był bezbramkowy. Niestety w 13 minucie piewrwszego gola zdobyli przyjezdni - Piotr Wardowski. Do przerwy było więc 0:1. Na dziesięć minut przed końcem gdańscy futsaliści nadal prowadzili 1:0. W 31 minucie czerwoną kartkę otrzymał Maciej Urtnowski. To oznaczało, że goście przez dwie minuty lub do momentu straty bramki będą grali w osłabieniu. W 38. minucie, po zagraniu ręką Domżalskiego, gospodarze mieli przedłużony rzut karny. Nie wykorzystał go Dariusz Rychłowski. W 39. minucie Mateusz Osiński pokonał strzegącego dostępu do gnieźnieńskiej bramki Pawła Kaźmierczaka i było już 0:3. Po chwili trafił jeszcze Piotr Wardowski… Gnieźnianie przegrali ten mecz, choć ich wola walki była naprawę wielka !
Fragmenty tekstu i foto dzięki uprzejmości Mateusz Domański www.sportowegniezno.pl