Po trzech wygranych mamy pierwszą porażkę Mieszkowców. Gospodarze mieli trzy świetne okazje do zdobycia bramek, ale niestety nie wykorzystali żadnej z nich. Ostatnia akcja, w której najpierw Hoffmann strzelił w poprzeczkę, a odbitą piłkę przejął Kaźmierczak i stojąc 3 metry od bramki nie trafił w idealnej sytuacji. Szczęście do gości uśmiechnęło się w 57. minucie, gdy po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Piceluka, a ten skorzystał z prezentu.
Gnieźnianie spadli na 4.miejsce w tabeli i mają cztery oczka straty do prowadzącej Noteci Czarnków.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |