MKK w sobotnie popołudnie rozegrała mecz w Hali im. Mieczysława Łopatki przy ul. Sportowej 3 z drużyną Sokół Międzychód i odniosła zwycięstwo, choć walka o nie rozstrzygnęła się dopiero w ostatniej kwarcie. Spotkanie rozpoczęło się bardzo niekorzystanie i Sokół trafiał do kosza i w ekspresowym tempie zyskiwał przewagę nad Gospodarzami. Tym samym pierwsza kwarta zakończyła się przegraną Gnieźnian, aż 10-22. druga część zaczęła się dobrze dla MKK, ale niestety los spłatał figla i z boiska zszedł Dariusz Dobrzycki, który upadł po skoku, iż nabawił się kontuzji kolana. Po tym zdarzeniu gra Gnieźnian zaczęła słabnąć. Tuż po przerwie gdy Sokół objął prawie 20 punktowe prowadzenie (30-49) wydawało się, że gnieźnianie stracą nadzieje na wygraną, nadzieje jednak dała agresywna obrona gnieźnian na całym boisku, która wybiła międzychodzian z rytmu. Ich przewaga zaczęła topnieć i przed ostatnią częścią zdołaliśmy odrobić sporą część strat (54-63). Ostatnia część zdecydowanie należała do Gnieźnian piłka wpadała do kosza jedna za drugą i tak objęliśmy pierwsze prowadzenie na 7 minut przed końcem. Gdy na 3 minuty przed końcem M. Rutkowski rzucił za 3 punkty, prowadziliśmy już 80-68. Goście nie byli w stanie wyprowadzić już żadnego ciosu i wygraliśmy finałową kwartę aż 35-15. Ostatecznie MKK zwyciężyło !!! Gratulacje !!!
Sklep Polski MKK Gniezno – Sokół Międzychód 89-78 (10-22, 20-22, 24-19, 35-15)
Foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl
tre zostaa wydrukowana ze strony https://www.gosir.gniezno.pl/wiadomosc,zwyciestwo-mkk-w-ostatniej-kwarcie.html
MKK w sobotnie popołudnie rozegrała mecz w Hali im. Mieczysława Łopatki przy ul. Sportowej 3 z drużyną Sokół Międzychód i odniosła zwycięstwo, choć walka o nie rozstrzygnęła się dopiero w ostatniej kwarcie. Spotkanie rozpoczęło się bardzo niekorzystanie i Sokół trafiał do kosza i w ekspresowym tempie zyskiwał przewagę nad Gospodarzami. Tym samym pierwsza kwarta zakończyła się przegraną Gnieźnian, aż 10-22. druga część zaczęła się dobrze dla MKK, ale niestety los spłatał figla i z boiska zszedł Dariusz Dobrzycki, który upadł po skoku, iż nabawił się kontuzji kolana. Po tym zdarzeniu gra Gnieźnian zaczęła słabnąć. Tuż po przerwie gdy Sokół objął prawie 20 punktowe prowadzenie (30-49) wydawało się, że gnieźnianie stracą nadzieje na wygraną, nadzieje jednak dała agresywna obrona gnieźnian na całym boisku, która wybiła międzychodzian z rytmu. Ich przewaga zaczęła topnieć i przed ostatnią częścią zdołaliśmy odrobić sporą część strat (54-63). Ostatnia część zdecydowanie należała do Gnieźnian piłka wpadała do kosza jedna za drugą i tak objęliśmy pierwsze prowadzenie na 7 minut przed końcem. Gdy na 3 minuty przed końcem M. Rutkowski rzucił za 3 punkty, prowadziliśmy już 80-68. Goście nie byli w stanie wyprowadzić już żadnego ciosu i wygraliśmy finałową kwartę aż 35-15. Ostatecznie MKK zwyciężyło !!! Gratulacje !!!
Sklep Polski MKK Gniezno – Sokół Międzychód 89-78 (10-22, 20-22, 24-19, 35-15)
Foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl