Pojedynek trzeciej z czwartą drużyną ligowej tabeli zapowiadał się niezwykle atrakcyjnie i rzeczywiście tak było. Gnieźnianki długo się rozkręcały i dopiero po kwadransie udało się wyjść po raz pierwszy na prowadzenie. Duża w tym zasluga kapitalnie dziś dysponowanej Moniki Łęgowskiej, która siała spustoszenie silnymi rzutami i cały mecz zakończyła z 11 trafieniami. W Jutrzence dla odmiany ciężar zdobywania bramek wzięły na swoje barki od początku Adrianna Warda i Agnieszka Jałoszewska i to z ich strony groziły problemy.
MKS PR Urbis Gniezno – Jutrzenka Płock 31-26 (15-11)
Fragmenty tekst i foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl