Powtórzyła się ta sama historia, co z Grunwaldem o losach sportkania zdecydowała czwarta kwarta. Hokeiści Startu 1954 znów pechowo przegrali z jednym z faworytów zmagań. Do końca trzeciej kwarty czerwono-czarni remisowali z rywalami 1-1, po zespołowej akcji i bramce w 39 minucie Arkadiusza Brożka. Goście decydujące trafienie strzelili w 47 minucie i zdołali wybronić pomyślny rezultat. Start w tabeli jest na 4.pozycji z dorobkiem 14 pkt. i ma ciągle szansę na zakończenie sezonu na podium. Do drugiego AZS AWF traci tylko punkt.
Start 1954 Gniezno – Pomorzanin Toruń 1-2 (0-1)
Fragmenty tekstu i foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl