Modzi piÅ‚karze Mieszka zagrali znów dobre spotkanie, udowadniajÄ…c, że wiek nie ma w tej sytuacji wiÄ™kszego znaczenia. Po serii porażek, drugi raz z rzÄ™du Gnieźnianie zanotowali remis.Gnieźnianie przegrywali już 0-2, bo najpierw BenedykciÅ„skiego pokonaÅ‚ w 22 minucie z rzutu karnego ForczmaÅ„ski, a gdy w 34 minucie na 2-0 podwyższyÅ‚ po zespoÅ‚owej akcji Ginter i wtedy wydawać by siÄ™ mogÅ‚o, że jest po meczu. Gospodarze jednak pokazali, że nie wolno siÄ™ poddawać i trzeba grać do koÅ„ca i tym samym przed zakoÅ„czeniem pierwszej poÅ‚owy kontaktowego gola gÅ‚owÄ… zdobyÅ‚ Jakub Hoffman. Po wydarzeniach z przed tygodnia, gdy gnieźnianie zepchnÄ™li do defensywy FlotÄ™, ten sam scenariusz zrealizowaÅ‚ siÄ™ dziÅ›. BaÅ‚tyk z każdÄ… upÅ‚ywajÄ…cÄ… minutÄ… byÅ‚ coraz mniej groźny w ofensywie, a gospodarze szukali swojej szansy. ZnalazÅ‚ jÄ… niezawodny Hoffman, który w 81.minucie ponownie uderzeniem gÅ‚owÄ…, doprowadziÅ‚ do wyrównania. Kolejna szansa na peÅ‚nÄ… pulÄ™ za tydzieÅ„ w meczu z Gryfem Koszalin, znów przy Strumykowej.
Mieszko Gniezno – BaÅ‚tyk Koszalin 2-2 (1-2)
Fragmenty tekstu dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl
Foto dzięki uprzejmości Roman Strugalski www.sportgniezno.pl