GoÅ›cie rozpoczÄ™li spotkanie dość mocno i zanim miejscowi siÄ™ zorientowali byÅ‚o już 3-0. Prawdziwe emocje dla kibiców zaczęły siÄ™ dopiero na trzy minuty przed koÅ„cem pierwszej części. Najpierw z rzutu wolnego huknÄ…Å‚ nie do obrony KadÅ‚ubowicz, a po chwili lewym skrzydÅ‚em wpadÅ‚ Marcinkowski i byÅ‚o 3-2 do przerwy. Gnieźnianie odrobili straty i na przerwÄ™ wychodzili trochÄ™ spokojniejsi. Remis powinien być 120 sekund po wznowieniu, ale z tej akcji nic nie wyszÅ‚o. Gnieźnianie ambitnie dążyli do wyrównania, w 28.minucie KozÅ‚owski trafiÅ‚ w sÅ‚upek, po chwili to samo uczyniÅ‚ Bereźnicki, a na dokÅ‚adkÄ™ WÄ™grzyn stanÄ…Å‚ oko w oko z goalkeeperem goÅ›ci. Jednak bez skutku piÅ‚ka nie chciaÅ‚a wpaść do bramki przeciwnika. AZS trafiÅ‚ kolejnÄ… bramkÄ™ i byÅ‚o 4:2 , sytuacja znów siÄ™ skomplikowaÅ‚a. Na 5. minut przed koÅ„cem mieliÅ›my pięć fauli i każdy nastÄ™pny groziÅ‚ problemami. Gdy zbliżaÅ‚ siÄ™ koniec meczu wycofaliÅ›my bramkarza, co skoÅ„czyÅ‚o siÄ™ dla nas stratÄ… gola. Nadzieje daÅ‚ jednak KadÅ‚ubowicz, który prawym skrzydÅ‚em z ostrego kÄ…ta znalazÅ‚ drogÄ™ do bramki na 30 sekund przed koÅ„cem. Później mieliÅ›my jeszcze z obu stron przedÅ‚użone rzuty karne, ale żadnej ekipie nie udaÅ‚o siÄ™ poprawić w ten sposób dorobku bramkowego i to goÅ›cie cieszyli siÄ™ z kompletu punktów.
Grinbud KS Gniezno – AZS UG GdaÅ„sk 3-5 (2-3)
Fragmenty tekstu i foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl